![]() |
foto. www.conpassione.pl |
Stali czytelnicy mojego bloga, zdążyli już zapewne zauważyć, że uwielbiam czerwone i różowe szminki. Niestety te kolory na ustach bardzo podkreślają kolor zębów, które ze względu na moje zamiłowanie do kawy i czerwonego wina nie należały do śnieżno białych. Ze szminek w soczystych kolorach nie zamierzam rezygnować, tym bardziej z kawy i wina, więc pozostało mi poszukiwanie innego sposobu na wybielenie zębów. Czytałam sporo na temat laserowych zabiegów i odstraszyła mnie wizja zniszczonego szkliwa. Zależało mi na czymś bezpiecznym i zarazem skutecznym. Znalazłam w internecie produkty iWhite polecane przez producenta jako profesjonalne i nieszkodliwe dla zębów i dziąseł. Stwierdziłam, że warto spróbować, tym bardziej, że cena jest przystępna i dodatkowo trwa teraz promocja, więc zamawiając zestaw pasków do wybielania dostałam pastę wybielającą gratis. Idąc za ciosem wzięłam też paski dla mojego M.
Opakowanie zawiera 10 pasków, hermetycznie pakowanych. Są już wypełnione żelem, więc nie trzeba się bawić z samodzielnym nakładaniem preparatu. Paski zrobione są z elastycznego materiału, przez co idealnie dopasowują się do każdego zgryzu.
Przed użyciem należy delikatnie wyszczotkować zęby. Nakładamy paski na zęby i czekamy 20 min. Po wszystkim musimy jedynie przepłukać buzię wodą. Efekty są widoczne już po pierwszym użyciu.
Stosowałam iWhite przez 5 dni, za to M. przez 3, efekty oceńcie sami 🙂 Ja napewno zamówię jeszcze zestaw na później.
A Wy stosowaliście kiedyś preparaty wybielające zęby? Macie jakieś swoje hity, lub kity?