Masz dosyć obecnej pogody? Uciekaj do ciepłych krajów!
Nie wiem jak Wy, ale ja w tym roku paskudnie znoszę jesienny okres. Od wielu lat pracuję z dziećmi i zawsze szczyciłam się tym, iż mimo narażenia na kosmiczną ilość zarazków ja praktycznie w ogóle nie choruję. Właściwie powinnam napisać że do tej pory nie chorowałam, bo od października to się diametralnie zmieniło. Co chwilę coś! Nawet pisząc tego posta, leżę zagilana pod kocykiem. Tak bardzo brakuje mi słońca, że kiedy zaczęły padać pierwsze pytania o pomysły sylwestrowe, od razu wiedziałam jak chcę spędzić ten czas. Nie ma mowy o górach, nartach i czymkolwiek co wiąże się z zimą. Ja w tym roku uciekam do ciepłych krajów! Chcę leżeć na plaży i wygrzewać się na słońcu, popijając drinki z parasolkami. Mam ochotę pójść na totalną łatwiznę i skorzystać z opcji all inclusive. Mimo że uwielbiam zwiedzać i zdecydowanie wolę podróżować na własną rękę, to mam obecnie takiego lenia, że marzę o totalnym chillu od a do z zorganizowanym przez kogoś i skupić się jedynie na błogim wypoczywaniu.
Gdzie jest ciepło w grudniu?
Takich miejsc jest oczywiście sporo, ale ja postaram się skupić na najtańszych opcjach. Znalazłam tanie loty na Seszele i Mauritius, ale jak już wcześniej wspomniałam, mój wewnętrzny leń zapragnął wersji all inclusive a to już przekracza mój budżet. Zobaczcie więc moje propozycje, które mieszczą się w kwocie 2000-4000 zł za osobę.
Egipt
Egipt ma do zaoferowania wiele atrakcji. Możemy podziwiać piramidy, pojeździć na wielbłądach po pustyni z beduińskimi przewodnikami, czy też wybrać się na rejs po Nilu. Średnia temperatura w grudniu to ok 24 °C w dzień i ok 15 °C w nocy. Jest na tyle przyjemnie, że spokojnie można skorzystać z kąpieli słonecznych, jak również popływać w morzu, bo temperatura wody nie spada poniżej 20 °C. Niewątpliwą atrakcją jest piękna rafa koralowa, która uznawana jest za jedną z najlepszych miejscówek do nurkowania na świecie. Dużą zaletą są też hotele, które w ustalonym przeze mnie budżecie, trzymają naprawdę wysoki poziom. Początkowo miałam obiekcje co do bezpieczeństwa, ale po długich rozmowach ze znajomymi którzy niedawno wrócili z Egiptu, moje wątpliwości zostały rozwiane. Wysoka jakość za niską cenę!
wyspy kanaryjskie
Do Wysp Kanaryjskich chyba nikogo nie trzeba specjalnie przekonywać. Obecnie za ok 3500 zł za osobę, znajdziemy wycieczki w hotelach o porządnym standardzie, co prawda nie będą to egipskie luksusy, ale schludne trzy gwiazdeczki, dla mniej wymagających dadzą radę. Zresztą kto spędza wczasy w hotelu?! Średnia temperatura na Fuercie jest tylko o kilka stopni niższa od tej w Egipcie, jednak przez silne wiatry odczuwalna może być mniejsza. Nieco chłodniejsza będzie też woda, ale 19°C też jest ok. Okres jesienno-zimowy jest idealny by pozwiedzać wyspy unikając tłumów turystów i to w dobrej cenie. My polujemy na Sylwestra, więc może nie być super okazji, ale widziałam też lasty za ok 1500 zł! No i warto pamiętać że Wyspy Kanaryjskie znajdują się poza unijnym obszarem VAT, więc poza sezonem możemy trafić na niezłe przeceny. Jako typowa zakupoholiczka, biorę to pod uwagę 😉
oman
Jedno z najprzyjaźniejszych państw Bliskiego Wschodu z pięknymi plażami, wspaniałymi zabytkami i zjawiskową pustynią. Idealna alternatywa dla Egiptu i Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Nie znajdziemy tu przepychu jak w Dubaju, ale chyba właśnie na tym polega urok tego miejsca. Temperatury w grudniu sięgają nawet 27 °C a morze utrzymuje ok 25 °C. Czyli prawdziwa egzotyka w przystępnym cenowo wydaniu.
madera
Wyspa wiecznej wiosny, gdzie średnia roczna temperatura to 22 °C. Nie jest to miejsce na typowy leżing plażing, raczej na aktywny wypoczynek. Nie znajdziemy tu piaszczystych plaż, ale piękna zielona przyroda powinna to zrekompensować. Madera będzie idealna by naładować bateryjki wiosenną aurą.
gambia
Na koniec mój ulubieniec i zdecydowany faworyt tego zestawienia. Afryka w bardzo przyjaznym wydaniu. Uśmiechnięci i bardzo kontaktowi ludzie, cudowna upalna pogoda sięgająca nawet 35 °C! Wspaniała przyroda i egzotyczne zwierzęta. Najtańszą ofertę znalazłam już za 4000 zł. Niestety termin wylotu nam nie odpowiada, bo Wiśniony nie dostanie tyle urlopu. Wielki smuteczek, ale z drugiej strony wiem że będąc w Gambii nie powstrzymałabym się przed zwiedzaniem. Zresztą opcja all inclusive w Afryce też brzmi kiepsko. Zdecydowanie wolę posmakować lokalnych, egzotycznych przysmaków. Gambię wpisuję więc na listę Must Visit i polecę tam przy kolejnej okazji.
Więc kto ze mną ucieka przed zimą? Która propozycja najbardziej przypadła Wam do gustu? Ja decyzji jeszcze nie podjęłam, ale chyba wygra przepaśny Egipt. Nie mam ochoty na zwiedzanie, tylko na leniwe wygrzewanie na słońcu. Dodam do tego wypasiony pięciogwiazdkowy hotel w dobrej cenie i chyba nic mi więcej do szczęścia nie potrzeba. No może Wiśnionego z drinkami z palemkami 😉
Error: No connected account.
Please go to the Instagram Feed settings page to connect an account.
Unable to display Facebook posts.
Show error
Type: OAuthException
Code: 190
Please refer to our Error Message Reference.