Spotkanie przebiegało w świetnej atmosferze, a dziewczyny okazały się maga sympatyczne. 

Na początku odwiedziła nas Pani Agnieszka Gelo – Piesta z firmy Mary Kay i opowiedziała o kosmetykach, swojej pracy, oraz pokazała nam zabiegi pielęgnacyjne na ręce i usta. Muszę przyznać, że firma i sama Pani Agnieszka wywarły na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Niezwykłą zaletą kupowania produktów Mary Kay jest możliwość zwrotu niedopasowanego towaru w terminie do dwóch tygodni. Jak dla mnie rewelacja, bo nie raz zdarzyło mi się kupić za jasny puder, lub krem który kompletnie nie służy mojej cerze. Należy jednak pamiętać, że firma ponosi odpowiedzialność jedynie za kosmetyki sprzedawane przez swoje konsultantki, więc te kupione na allegro ustalenia nie obowiązują. Trzeba uważać na tego typu podróbki. Otrzymałyśmy też mikołajkowy upominek w postaci wody perfumowanej Midnight – bardzo kobiecy, trochę orientalny zapach.
Dowiedziałam się też sporo na temat pielęgnacji włosów. Moje niestety od jakiegoś czasu nie są w najlepszej formie, a to głównie za sprawą mojego codziennego traktowania ich suszarką i prostownicą. Rozjaśnianie też dało im popalić 😉 Chętnie więc przetestuję serię do włosów farbowanych od firmy Pilomax. Otrzymałyśmy szampony, maski i odżywki.
Bardzo miłym akcentem były bluzy od Voltaire & Moliere z nadrukiem przygotowanym specjalnie na dla nas. Rewelacyjny pomysł !
Firma Beauty Trade podarowała nam kremy Sothys  do różnych rodzajów cery. Ja wybrałam dla siebie odmładzający, spowalniający procesy starzenia się skóry. Już po paru zastosowaniach mogę powiedzieć, że jest idealnie lekki, dobrze nawilża i nadaje niesamowitą miękkość skórze. Kolejnym produktem który koniecznie wypróbuję jest intensywna odżywka keratynowa do paznokci Delawell. Moje poniszczone pazurki już czekają na efekty. Olejek można kupić w wybranych drogeriach Hebe.
Makijażowych upominków też nie zabrakło za sprawą firmy Isa Dora. Otrzymałyśmy tusz do rzęs, błyszczyk, oraz eyeliner w żelu – który jest nowością w mojej kosmetyczce i jestem ciekawa jak się sprawdzi.
Ponadto znalazło się też kilka próbek Love me green, oraz kosmetyków z serii Spa dostępnych w Beauty Trade.

Mam nadzieję, że to nie ostatnie tego typu spotkanie w którym miałam okazję uczestniczyć. Ogromne gratulacje i podziękowania dla organizatorek Ermako i Blue Cuff.

foto:Olga Fi Figaszewska

bluza od Voltaire & Moliere

organizatorki spotkania Kinga i Agnieszka

kilka zdjęć pożyczonych od Paris

W spotkaniu brali udział :

http://feverforfashion.pl/
http://www.goniaroniaa.blogspot.com/
http://www.szafaoli.pl/
http://powerpinkyx.blogspot.com/
http://classicorcool.com/
http://sickcreativemind.blogspot.com/
http://rasz-rush.blogspot.com/
http://kasiadirtyfashion.blogspot.com/
http://collectionofhours.blogspot.com/
http://miss-cosmo15.blogspot.com/
http://www.pagofashion.pl/
http://thepolaroidbook.net/
http://negativepositives.blogspot.com/
http://wolkenbruch92.blogspot.com/
http://oczami-kasi.blogspot.com/
http://smallrosie.blogspot.com/
http://www.stylejunkie.pl/
http://mojaszafa-mylittleworld.blogspot.com/
http://glampaula.blogspot.com/
http://pattpuzzle.blogspot.com/
http://www.marionetkamody.pl/
http://www.patriszjafashion.blogspot.com/
http://www.ermako.com/
http://bluecuff.blogspot.com/