Egzotyczne zwierzęce wzory są jednym z bardziej kontrowersyjnych trendów. Mają wielu przeciwników uznających panterkę, zeberkę czy węża za oznakę złego gustu i strasznego kiczu. Albo się je uwielbia, albo nienawidzi. Ja zdecydowanie należę do zwolenników wszelakich printów. Staram się wybierać jeden akcent w ubiorze i zestawiać ze stonowanymi dodatkami. Do dzisiejszej stylizacji wybrałam zeberkową mini spódnicę którą skomponowałam z czarnym topem, który tak naprawdę jest jedną z moich ulubionych małych czarnych sukienek (post TU).
spódnica: Zara, buty: Stradivarius, top(sukienka): Misbhv, torebka: second hand, okulary: Solano
PS Wybaczcie mój rozpływający się makijaż i oklapnięte włosy, to wszystko przez te upały ! 🙂